@Hyunseung Zaśmiałem się cicho, praktycznie tylko pod nosem z tej reakcji Hyunseunga. Tak,by mnie nie zauważył szybko objąłem ramionami jego barki i wtuliłem twarz w zagłębienie słodko pachnącej szyi. On był chyba jedynym człowiekiem na ziemi, do którego nie bałem się po przyjacielsku przytulić, chodzić za rękę. Oj, nawet z Yosobem tak nie było. W końcu się wyprostowałem, dłońmi zsuwając mu z uszu słuchawki.
- Może chciałbyś iść się poopalać w końcu?
@Kikwang Cieszył się na dzień wolny od wszelkich wyjazdów, nagrań czy prób. Pierwszy dzień od niecałego roku kiedy mógł spokojnie odpocząć, tak to zawsze w wolnych dniach jeździł do swojej mamy i siostry poza Seulem wspierając je w ciężkich chwilach po stracie głowy rodziny. Hyunseung nadal był przybity przez śmierć ojca, lecz obiecał sobie pokazać swojej rodzinie na co go stać, chciał być jeszcze silniejszy niż przedtem jak i pracować o wiele ciężej. Od samego rana był na siłowni a gdy wrócił do dormu po południu, od razu usiadł na parapecie dużego okna z książką i Monster Baets'ami na uszach. Po niedługiej chwili z jego słuchawek wydobywała się piosenka jednego z jego ulubionego girlsbandu - 2NE1. Wciągając się w lekturę usłyszał jednak jakiś delikatny hałas, chciał się odwrócić jednakże jedyne co ujrzał to była to ciemność. Zsunął słuchawki z uszu, mamrocząc pod nosem.* Eh..? Kto zgasił światło..?
Powolnym krokiem wszedłem do pokoju, który na co dzień omijałem szerokim łukiem. Dlaczego? Nie wiem, chyba dlatego, że mój pokój położony był w przeciwnej części domu, a mnie służył do spania, do tego niesamowicie rzadko. Zamknąłem za dobą drzwi, starając się zrobić to jak najciszej, wzrokiem szukając już na wstępie mojego przyjaciela z zespołu. Sam do końca nie wiedziałem, czy zaraz nie zostanę wyrzucony z pokoju, gdyż spostrzegłem postać siedzącą na wielkiej poduszce pod ścianą, tyłem do mnie. Dopiero, gdy przeszedłem kilka kroków dostrzegłem na głowie młodszego Monster Baets'y, a w dłoni książkę. Dopełniające obraz było lekko stłumione, pożółkłe światło, które okalało jedno ramię chłopaka, przynajmniej z mojej perspektywy. Podchodząc bliżej słyszałem już dobrze mi znane przez chłopaka dźwięki utworów 2NE1. Jednak spostrzegłem, że chłopak chciał się obrócić - wtedy szybko zasłoniłem mu oczy dłońmi, nim mnie zauważył.