Park

PARK

'

Duży park położony w centrum miasta. Miejsce bardzo popularne, chętnie odwiedzane. Sławne jednak także z wielu nieodkrytych jeszcze ścieżek. 

Kim (Lee) Taemin 11 years ago
- Yep. Jakieś owoce. Jak wrócimy do domu, to chcę sałatkę owocową. Chyba, że coś mi się odmieni - stwierdziłem i się zaśmiałem. Taaaak, ja i niekończące się zachcianki. I wciąż się zmieniały. A Bummie robił wszystko, aby je zaspokoić. Poczułem lekki dreszcz, kiedy owiał oddechem moje ucho. Ach, jak on na mnie działał.
Key [A] 11 years ago
Dłonie umieściłem na jego brzuszku, wsuwając je pod koszulkę i delikatnie głaszcząc.
- Dlatego cię tu zabrałem, kochanie - zamruczałem mu do uszka, owiewając je ciepłym oddechem.
- Owoce? - zapytałem, zastanawiając się, skąd je wziąć w środku parku. Nie dało się.
Kim (Lee) Taemin 11 years ago
Uśmiechnąłem się, siadając mu na kolanach. Teraz, póki miałem jeszcze mały brzuszek mogłem bez problemu tak siedzieć, ale później to będę zdecydowanie za ciężki.
- Ładnie tutaj - powiedziałem, rozglądając się.
- Mam ochotę na jakieś owoce - dodałem po chwili zastanowienia.
Key [A] 11 years ago
Naszym oczom ukazało się malownicze jeziorko. Moją twarz rozświetlił uśmiech, gdy zobaczyłem radość chłopaka na ten widok. Skierowałem nas do dwóch drzew, ze splecionymi gałęziami, pod którymi było idealne miejsce by usiąść, co od razu uczyniłem. Tae delikatnie pociągnąłem na swoje kolana, przytulając do siebie.
Kim (Lee) Taemin 11 years ago
Mimowolnie się zaczerwieniłem, kiedy zlizał roztopione lody. No bo jakby nie patrzeć byliśmy w miejscu publicznym. Podałem mu dłoń, wstając i kończąc drugiego loda. Rozglądałem się uważnie dookoła, drepcząc za starszym spokojnie. Ładnie, naprawdę. To będzie fajne miejsce na wieczorne spacery. I nawet z dziećmi będzie jak wyjść. Pogłaskałem ponownie swój brzuszek, a później westchnąłem z zadowoleniem, widząc jeziorko. Wow...
Key [A] 11 years ago
Pochyliłem się, zlizując roztopioną słodkość z jego brody.
- Prawda, pycha. - uśmiechnąłem się szeroko, wstając z ławki i podając chłopakowi dłoń, pomagając mu tym samym wstać. Skierowałem nas w stronę małego, lecz urokliwego jeziorka w dalszej i bardziej pustej części parku. Wpadłem kiedyś na to miejsce, gdy byłem tu urządzając nasz dom. Miałem nadzieję, że chłopakowi także się spodoba.
Kim (Lee) Taemin 11 years ago
Zapiszczałem z zadowoleniem, zjadając jego loda i uśmiechając się na buziaka. Zignorowałem fakt, że się ze mnie śmiał. W końcu to pierwszy raz tak robiliśmy i mógł przewidzieć, że będę łasuchem i mu zabiorę loda.
- Pycha - wyjęczałem z buzią pełną zimnych lodów. Uwielbiałem je. Polizałem je, pozwalając, aby odrobinkę rozpuszczonej śmietanki spłynęło mi po brodzie.
Key [A] 11 years ago
Skończył swojego loda, a jego wygłodniały wzrok mówił, że nie ma jeszcze dosyć. Uśmiechnąłem się lekko, spodziewając się jego następnych słów. Chłopak oblizał się i odwrócił do mnie. Przygryzłem wargę, a słysząc jego prośbę wybuchnąłem cichym śmiechem, podając mu smakołyk.
- Smacznego, kochanie - dodałem, przysuwając się i skradając mu jeszcze jednego buziaka.
Kim (Lee) Taemin 11 years ago
Pycha, pycha, pycha, pycha! Nie wiem kto wymyślił lody, ale chwała mu za to! Boże jakie to pyszne. Mógłbym je jeść litrami i nigdy by mi się nie znudziły. Mruczałem z zadowoleniem, zlizując zimną słodycz i zanim się obejrzałem został mi sam wafelek. To nie fair! Zdecydowanie za szybko się kończą. Zerknąłem na loda Key. Miał jeszcze dużo. Oblizałem się, zjadając szybko wafelek i odwróciłem w jego stronę.
- Podziel się - powiedziałem z uśmiechem.
Key [A] 11 years ago
Uśmiechnąłem się na tego uroczego buziaka, otwierając oczy i podając mu loda.
- Smacznego - powiedziałem, siadając obok niego i kosztując mrożonej słodkości. Zamruczałem zadowolony, czując na języku rzeczywiście dobry smak.
Spojrzałem na Tae. Na jego twarzy z pod warstwy lodów widać było także zadowolenie. Zachichotałem i przesunąłem po jego policzku palcem, zbierając trochę słodkości i próbując.
Kim (Lee) Taemin 11 years ago
Zaśmiałem się cicho, kiedy spytał o buziaka. Rozejrzałem się dookoła, czy nikt na nas nie patrzy, a po chwili cmoknąłem go szybko w usta.
- Już, a teraz po proszę mojego loda, bo się topi - odpowiedziałem z rozbawieniem, patrząc na smakołyk. Aż mi ślinka zaczęła ciec. Ech, uwielbiam takie rzeczy. Wyciągnąłem w stronę jednego z lodów łapki, czekając aż będę mógł go zjeść.
Key [A] 11 years ago
Wybrałem po dwie kuli, ulubione smaki. Uwielbiałem patrzeć na radość chłopaka, gdy zajadał się swoimi smakołykami.
Już dochodząc do ławki widziałem, jak Tae siada, wyczuwając, że wrócę z lodami. Uśmiechnąłem się i pochyliłem się nad nim lekko, nie dając mu jednak dostępu do lodów.
- A buzi? - zrobiłem dzióbek, zamykając oczy i czekając na drobną pieszczotę.
Kim (Lee) Taemin 11 years ago
Pokiwałem głową, kiedy powiedział, że zaraz wróci. Nie musiałem patrzeć, aby wiedzieć, że pewnie wypatrzył budkę z lodami. Key już taki był. Rozpieszczał mnie niemal na każdym kroku, a kiedy zaszedłem w ciążę, to już w ogóle. Ale mi to nie przeszkadzało, a więc przeciwnie - podobało mi się to. Szkoda tylko, że ja nie mogłem mu dać nic więcej poza miłością i samym sobą. Uśmiechnąłem się szeroko, kiedy podszedł z dwoma lodami.
- Mniam - powiedziałem, siadając na ławce i wyciągając łapkę po słodkości.
Key [A] 11 years ago
Widziałem radość Taeminniego, promieniującą od niego od momentu gdy weszliśmy do parku. Słońce na prawdę przyjemnie grzało, a cały świat był soczysty i pełen barw.
Spojrzałem zdziwiony, gdy chłopak wyrwał mi się, jednak zaraz później zorientowałem, że zaklepał nam ławeczkę, na której zaraz się położył. Podszedłem powoli i ukucnąłem obok niego, całując w policzek.
- Poczekaj tu chwilę, zaraz wrócę - powiedziałem, a widząc jak kiwa głową, skierowałem się do pobliskiej budki z lodami, bu wrócić z dwoma smakołykami.
Kim (Lee) Taemin 11 years ago
Poszedłem za nim, uśmiechając się jedynie i dając żadnej odpowiedzi. Posłusznie wziąłem w rękę kurtkę, a na jego drugie pytanie, pokiwałem twierdząco głową. Była ładna pogoda. Słońce świeciło, lekki, chłodny wiaterek i nawet nie było jakoś specjalnie gorąco. Tylko wyjść z domu i nie wracać do niego dopóki się kompletnie nie ochłodzi. Trzymałem go za rękę, splatając nasze palce i szedłem spokojnie, zapamiętując drogę i rozglądając się dookoła. Nikt nie zwracał na nas uwagi. Cóż, ludzie pewnie i tak myśleli, że jestem dziewczyną. Z moim wyglądem nie ma co się dziwić. Uśmiechnąłem się szeroko, a później ruszyłem na jedną z ławeczek, umiejscowionej bardziej w cieniu. Chciałem chwilę posiedzieć.
Yang Yoseob 11 years ago
Kiedy wszedłem do parku razem ze swoim psem od razu poszedłem z nim się pobawić.Jak już skończyłem się z nim bawić wtedy usiadłem na ławce i przyglądałem się jak ludzie chodzą to jako para albo z dziećmi.Życie czasami jest okrutne.
[post deleted by owner]
[post deleted by owner]
Gongchan 11 years ago
Wszedł do parku i usiadł na ławce pod kasztanem. Z uśmiechem patrzył na wszystkie zakochane pary zastanawiając się jak to właściwie jest... być zakochanym ze wzajemnością. Sam wiele razy kochał, ale nigdy jego miłość nie była odwzajemniona. Dlatego tu przyjechał... by odnaleźć miłość.
Sungyeol 11 years ago
Po dłuuuuuuuższych przemyśleniach wróciłem do dormu.
Sungyeol 11 years ago
Po dłuższej chwili wstałem i... szedłem przed siebie. Tak po prostu. Szedłem z pustką głowie i w sercu... ze zwykłą pustką.
Hangeng 11 years ago
(dobra, to ja odpiszę w studiu tańca)
Donghae 11 years ago
-No! I tak powinno być od początku!- zakrzyknąłem zwalczając odruch podskakiwania i klaskania w dłonie.-Chodźmy wiec!
I tak ruszyliśmy w stronę, jak mniemam studia tańca. W sensie mam nadzieję, ze w odpowiednią stronę, bo nie znałem tego miasta za dobrze i pewny gdzie idziemy nie byłem... Pomińmy proszę...
Cieszyłem się już na możliwość zobaczenia Genga jak tańczy. Ciekawy byłem czy naprawdę jest tak słaby jak uważa, czy po prostu nie zauważa tego jaki jest świetny. Bo szczerze jakoś nie mogłem uwierzyć w to co mówił...
Hangeng 11 years ago
- No...dobra...- słowa chłopaka brzmiały całkiem sensownie. To ja wyszedłem na cholernego idiotę. Znowu. Westchnąłem ciężko i wziąłem głęboki wdech. Po prostu nie doceniałem samego siebie. Dlatego miałem o sobie właśnie takie zdanie - dobra, w takim razie chodź do studia tańca. Udowodnię Ci że rzeczywiście nie ma czego komplementować - odparłem szczerze chcąc mieć zawód Donghae za sobą. Myśl że go rozczaruję sprawiała że czułem coś w rodzaju rozgoryczenia. Martwiło mnie to ale jednocześnie starałem się myśleć że to mój współlokator mnie przeceniał.
Donghae 11 years ago
-Wiesz co? Skąd mam wiedzieć czy to "nie jest warte mojego czasu", skoro nie chcesz mi nawet pokazać?- zapytałem z miną typowo obrażonego pięciolatka.
I weź komplementuj człowieka, który ciągle, niezależnie od tego co powiesz uzna, że to nic takiego. Z jednej strony taka nieśmiałość jest urocza, ale z drugiej niebotycznie irytująca, bo jak to takiemu powiedzieć coś miłego jak to tylko się nie zgodzi i będzie dalej żyć w swoim świecie "nie jestem wcale taki dobry".
-Dopóki mi nie udowodnisz, że nie jesteś wart podziwiania będziesz musiał wysłuchiwać moich komplementów.- dodałem, dumny ze swojej logicznego i bogatego w wartości moralne toku rozumowania. Nie zawsze tyle myślę. A jak już to nie aż tak mądrze. Powinienem się skomplementować.
Hangeng 11 years ago
- Ale ja na to nie zasługuję, no - mruknąłem cichutko ciesząc się w myślach że współlokator nie skomentował mojego dziwnego zachowania. Szliśmy przed siebie ale na jego słowa zatrzymałem się i odwróciłem w jego stronę - że ja...mam pokazać jak tańczę? Moim zdaniem to nie jest warte Twojego czasu. Nie marnuj go na byle co. Możemy równie dobrze iść coś zjeść czy co - odpowiedziałem nieśmiało odwracając wzrok od chłopaka. Naprawdę mój taniec nie wyróżniał się niczym. Byłem typowym przeciętniakiem.
Donghae 11 years ago
Słodko.
-Lubię komplementować ludzi. Szczególnie, gdy na to zasługują.-odparłem.
Rozbawiony obserwowałem jak zakonspirowany Geng robił zdjęcie chłopakowi na ławce niedaleko. Chłopak chyba nigdy się nie dowie o tym, że został z ukrycia sfotografowany.
Po chwili Hangeng ściągnął mnie z ławki, po czym ruszyliśmy w bliżej nieokreślonym kierunku.
-To gdzie teraz?- zapytałem zrównując się krokiem z chłopakiem.-Możemy się zabrać gdzieś, gdzie się pochwalisz jak tańczysz...- dodałem cicho, uśmiechając się wymownie.- Tak tylko sugeruję, wiesz...
Hangeng 11 years ago
Zauważyłem w parku chłopaka który usiadł na ławce nieopodal. Niby wszystko było w porządku poza tym że miejsce w którym siedział było położone tuż przy drzewach oraz kolorowych kwiatach które tworzyły naprawdę przepiękne tło do zdjęcia. Mój zmysł fotografa był stanowczy i nawet nie myśląc o spytaniu się nieznajomego czy wyraża na to zgodę schowałem się za Donghae. Z tajemniczym uśmiechem wyjąłem swoją komórkę - a teraz cicho, nic się nie dzieje a ja wcale nie robię temu komuś zajebistego zdjęcia. Spokojnie, robię je dla siebie - poklepałem mojego towarzysza po ramieniu uspakajając go. W końcu mógł pomyśleć o mnie w tej chwili jak o jakimś zboczeńcu. Byłem tylko facetem o naturze delikatnego artysty który lubił fotografować piękne momenty. Ten był tego warty. Na szczęście nie staliśmy zbyt blisko więc i ja nie podchodziłem bliżej pozostając niezważonym. Pstryknąłem zdjęcie i zadowolony spojrzałem się na wyświetlacz swojego telefonu. Zdjęcie było naprawdę ładne. A chłopak na nim wydawał się być zamyślony. Specjalnie pociągnąłem Donghae za rękaw kierując się z nim dalej.
Sungyeol 11 years ago
Kiedy wyszedłem z akademika przechadzalem się ulicami Seula, aż nogi zaprowadzily mnie do parku. Usiadlem chwilę na ławce i rozmyslalem o wszystkim i o niczym.
Hangeng 11 years ago
Słowa chłopaka podziałały na mnie krzepiąco. Nawet przez chwilę pozwoliłem sobie pomyśleć że jestem dobry w tańcu. Bo w końcu byłem! Wiele lat trenowałem jak i ćwiczyłem starając się opanować wiele układów do perfekcji. Znałem na pamięć wiele ludowych tańców a to chyba świadczyło o moim potencjale, prawda? Pokiwałem głową którą opuściłem na dół czując jak rumienię się lekko na policzkach. Musiałem je jak najszybciej ukryć przed wzrokiem Donghae - nie komplementuj mnie tyle. Mimo wszystko dziękuje.

Comments

You must be logged in to comment.

hobibuu 5 years ago
Ktoś tu jeszcze zagląda?
ByunnieBaekhyun 9 years ago
"Baekhyun" jest już nieobecny od 9 miesięcy. Mogłabym otrzymać tę postać?
SungHyo 10 years ago
Hmm.. A może VIXX na masterlist? Chętnie bym wtedy dołączył C:
[comment deleted by owner]
unrevealed 11 years ago
Jestem jestem jestem XD
iambulletproof 11 years ago
Czy mógłbym prosić o dodanie do listy Bangtan Boys? Chętnie wcieliłbym się w JungKooka :))
[comment deleted by owner]
pabosehunnie 11 years ago
Przepraszam, muszę usunąć to konto na roleplay bo nie ogarniam wiadomości i z paru innych powodów. Czy mógłbym zarezerwować sobie GD? Wrócę po niego najszybciej jak się da, może nawet jeszcze dziś TT
unrevealed 11 years ago
Hiatus hiatus hiatus do 2 sierpnia OUO
PrinceTaemin 11 years ago
Opuszczam Xiumina ;;
Log in to view all comments and replies